Taka niespodzianka na noc - przy czytaniu bajki pierwszy raz spróbował się zaśmiac na głos :) teraz to już może ruszy ;)
Btw, mój supernowoczesny, megawypaśny i przemądry telefon nie ogarnia szybkich zdjęć tomkowych i są rozmazane. Albo to Tomasz jest za dobry na ten aparat ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz